Oto pierwsza część opowiadania . Mam nadzieje że będzie się wam podobać .
Jestem Manuela ale znajomi mówią do
mnie Mel nie wiem skąd to się wzięło . Teraz mam 16 lat wracam w
końcu do domu po dwóch latach nieobecności . Byłam z moją
rodziną w Hiszpanii w rodzinnym kraju mojej mamy . Bardzo się
cieszę że znów zobaczę swoich znajomych , a szczególnie moje
dwie najwspanialsze przyjaciółki. To już niedługo przystępujemy
do lądowania jak ja się cieszę że wracam do domu stęskniłam się
strasznie za moim miastem . W końcu wylądowaliśmy , wsiedliśmy do
samochodu i jedziemy do domu , patrzę ale to nie jest droga do
mojego domu
-mamo gdzie my jedziemy przecież
to nie jest droga do domu- spytałam się
-córciu my nie wracamy do naszego
starego domu , razem z tatą kupiliśmy dom -odpowiedziała moja
rodzicielka
Do naszego nowego domu jechaliśmy
jeszcze 2 godziny . Nie poruszałam więcej tematu czemu się
przeprowadziliśmy bo wiedziałam że zrobili to tylko dla mnie. Po
dotarciu na nowe osiedle , zaniemówiłam nasz nowy dom był cudowny
. Piękny duży pobielany dom . Jest piękny duży ogród, a za
domem był duży basen . Weszłam jako pierwsza do nowego domu , był
tak samo piękny jak na zewnątrz . Oglądałam właśnie tył domu
gdy mama mnie zawołała
-kochanie musisz zobaczyć swój
pokój – usłyszałam głos mamy .Weszłam z powrotem do domu z
tarasu, byłam zapatrzona w wielki basen za domem
-już idę mamo-krzyknęłam kierując
się w stronę mamy-to gdzie mam iść
-po schodach drugi pokój po
lewej-odpowiedziała mi mama
Szybko pobiegłam i skierowałam się
do pokoju wskazanego przez mamę . Gdy weszłam do środka zobaczyłam
duże łóżko . Kolor ścian był przepiękny pudrowy róż a na
nich wisiały portrety polskich raperów z autografami . Był
przepiękny o takim zawsze marzyłam . Jednak moi rodzice wiedzą jak
mi poprawić humor. Zobaczyłam drzwi otworzyłam je i zobaczyłam
wielką łazienkę miałam własną . To nie był koniec
niespodzianek miałam oczywiście jeszcze garderobę w której były
moje ubrania przywiezione wcześniej z Hiszpanii. Przeglądałam
właśnie ubrania i zobaczyłam że mam też dużo nowych ubrań
pomyślałam wtedy jaką mam wspaniałą mamę zrobiłaby dla mnie
wszystko . Gdy powiedziałam że już chce wrócić do Polski po
miesiącu znalazłam się tu. Byłam padnięta wzięłam szybki
prysznic , przebrałam się w piżamę i poszłam spać . Jutro jest
wielki dzień wracam do szkoły .Wstałam rano spojrzałam na zegarek
i zobaczyłam że jest już siódma zebrałam się z łóżka i
zaczęłam szykować się na rozpoczęcie roku szkolnego, które
zaczynało się o 10 . Miałam tylko trzy godziny aby się
wyszykować. Zaczęłam od długiej kąpieli, wyszłam wysuszyłam
włosy, ubrałam się w bordową króciutką spódniczkę w nią
wpuściłam przewiewną koszulę z krótkim rękawem i do tego 13
centymetrowe czarne szpilki. Gdy byłam już ubrana nadszedł czas na
makijaż , najpierw nałożyłam podkład i puder zrobiłam kreski
eye-linerem ,a usta pomalowałam krwisto czerwoną szminką. Gdy
spojrzałam kolejny raz na zegarek była już dziewiąta . Jak ten
czas szybko leci. Zeszłam na dół i zobaczyłam jak moja rodzinka
je śniadanie
-Och kochanie jak ty ładnie wyglądasz
– zwróciła się do mnie mama i dodała-zjesz z nami śniadanie
-tak pewnie umieram z głodu-po tych
słowach usiadłam przy stole obok Kamila i dodałam- mam nadzieje że
zabierzesz mnie ze sobą do szkoły
-no pewnie siostra i tak mam po drodze-
i wszyscy zaczęli się śmiać
-ale dowcip ci się wyostrzył toż
chodzimy do tej samej szkoły
Po zjedzonym śniadaniu ruszyliśmy w
stronę samochodu mojego starszego brata. Po 20 minutach byliśmy
już obok szkoły. Zadzwoniłam do Blanki :
-Hej kochana gdzie jesteś teraz
-Hej jak się dawno nie odzywałaś , a
właśnie weszłam do szkoły i czekam koło szafek na Berenikę
-mam dla ciebie niespodziankę
-mmm a jaką
-najlepiej się odwróć – i w tym
momencie się rozłączyła
Blanka się odwróciła gdy mnie
zobaczyła od razu rzuciła mi się na szyję
-Mel kiedy wróciłaś , na jak długo
zostajesz , o nie mam do ciebie tyle pytań
-nie martw się masz dużo czasu,
wróciłam na stałe , a przyjechałam wczoraj -
-to czemu się nie odezwałaś –
zezłościła się na nią przyjaciółka-
-bo chciałam wam zrobić
niespodziankę, a zresztą było już późno żeby do ciebie dzwonić
-no i zrobiłaś mi niespodziankę ,
tak się za tobą stęskniłam
-ja za tobą też, a kiedy przyjdzie
Berenika
-o patrz już jest ale się ucieszy na
twój widok
-Berenika chodź tu mam dla ciebie
niespodziankę– krzyknęła Blanka
Momentalnie już stała koło nas
-O Mel co ty tu robisz
-Też się za tobą stęskniłam
Berenika rzuciła się również na
mnie tak samo jak Blanka .Po czym dodała – na ile przyjechałaś
-na zawsze będziecie skazani na mnie
do końca – po czym wszystkie wybuchły śmiechem
Po skończonym apelu Manuela musiała
wrócić szybko do domu , bo obiecała mamie że pomoże jej w domu .
Pożegnała się z przyjaciółkami , po czym wsiadała do samochodu
brata i odjechała. Zaraz była już przed swoim domem .
-hej mamuś już wróciłam –
krzyknęłam wchodząc do domu
-chodź córeczko , musisz mi pomóc w
przygotowaniu kolacji – powiedziała mama
-a co to jakaś większa imprezka
się szykuje
-tak zaprosiłam sąsiadów
mieszkających obok
-o to będziemy skazani na
towarzystwo staruszków- i zaczęłam się śmiać
-akurat ci sąsiedzi mają syna o rok
starszego od ciebie i chodzicie do tej samej szkoły
-dobra mamo to ja muszę ci pomóc-
popatrzałam się na nią maślanymi oczkami
-no dobra zmykaj na górę i się
wyszykuj
Po tych słowach poszłam szybko na
górę . Weszłam do łazienki i wzięłam długą kąpiel , po
godzinie wyszłam owinięta ręcznikiem i poszłam wybrać coś do
ubrania . Weszłam do garderoby i postanawiałam na wybranie mojej
czarnej obcisłej sukienki którą bardzo lubiłam, do tego wybrałam
czarne szpilki. Przebrałam się i zaczęłam się malować
postawiłam na bardziej wyraźne kreski. Powoli zeszłam na dół .
-córciu jesteś już gotowa , zaraz
przyjdą goście
-już idę mamo
W tym czasie ktoś zadzwonił do drzwi
.
-Manuela możesz otworzyć
-Już mamo – krzyknęłam do mamy po
czym udałam się w stronę drzwi
Gdy otworzyłam drzwi ujrzałam ,
Przemiłe małżeństwo mniej więcej w wieku moich rodziców
zaprosiłam ich do domu ,a za nim ujrzałam . Wysokiego blondyna o
błękitnych oczach był bardzo wysportowany. Ach i ten jego piękny
uśmiech . W pewnym momencie odezwałam się do małżeństwa
stojącego już w moim domu
-ach gdzież moje maniery Manuela –
podałam rękę wpierw kobiecie później mężczyźnie. Wtedy
kobieta odparła
Magdalena, a to mój mąż Krzysztof-
Zaprosiłam ich aby weszli dalej, bo ja musiałam zająć się tym
przystojniakiem stojącym obok mnie
-Jestem Manuela – powiedziałam do
chłopaka uśmiechając się delikatnie , na co on odparł
-Jestem Mateusz,a i tak w ogóle to
miło cię poznać Manuelo -również się do mnie uśmiechnął
Zaprosiłam go do jadalni gdzie już
wszyscy czekali. Przedstawiłam swojej rodzinie Mateusza. Po czym ja
usiadałam przy stoliku a naprzeciwko mnie usiadł oczywiście on .
Moja mama zaczęła mówić dla nowych sąsiadów jak spędziliśmy
ostatnie dwa lata i o tym jak mieszkało się w Hiszpanii
-bardzo chciałabym tam wrócić, ale
ze względu na to że moja rodzina chciała tu wrócić to uległam
-powiedziała moja mama widać było że posmutniała
-a co panią tak ciągnie do Hiszpanii
– zapytała się pani Magdalena
-no chyba jak same imię wskazuje Lisa
to Hiszpańskie imię , bo pochodzę stamtąd – odrzekła moja mama
Po zjedzonej kolacji , rodzice
opowiadali o naszym pobycie w Hiszpanii i jak kiedyś się poznali
-mamo czy mogłaby się już wrócić
do swojego pokoju-powiedziałam i czekałam na reakcje mamy
-a co się stało Mel jakoś dziwnie
wyglądasz- powiedziała moja rodzicielka
-trochę źle się czuję , to jak mogę
-spytałam ponownie moją rodzicielkę , ona zezwoliła na to
Powolnym krokiem poszłam na górę
,weszłam do swojego pokoju zdjęłam buty wzięłam laptopa
podłączyłam słuchawki i zrelaksowałam się przy dobrym polskim
rapie . Zalogowałam się na Facebooka i zobaczyłam że dostępny
jest mój były chłopak z Hiszpanii Carlos
-Hej Carlos co słychać , jak tam
pierwszy dzień w szkole
-Ach witaj Manuela tęsknie , a w
szkole jak w szkole beż ciebie jest inaczej
-Carlos ty wiesz że nie możemy być
już razem , nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze wrócę do Hiszpanii,
chcę abyś wiedział że nigdy o tobie nie zapomnę
-gdybym mógł to ja bym się
przeprowadził do ciebie . Tak cię kocham Nuelana (tak na mnie mówił
tylko Carlos bardzo to lubiłam)
-Carlito z tego już nic ni wyjdzie
muszę już kończyć , jutro się odezwę- wyłączyłam laptopa i
zaczęłam płakać . Usłyszałam cichutkie pukanie do drzwi .
Otarłam łzy z policzków i powiedziałam-proszę -. Do pokoju
wszedł nie kto inny jak Mateusz
-cześć , mogę wejść
-tak jeśli chcesz to proszę –
odpowiedziałam po cichutku .On usiadł na moim łóżku i patrzał
na mnie w pewnym momencie powiedział
-ej mała nie płacz, taka dziewczyna
jak ty a w szczególności w moim towarzystwie nie powinna płakać-
tylko się uśmiechnęłam- mam nadzieje że jutro się spotkamy w
szkole
-jasne, czemu nie to do jutra –
powiedziałam
- to pa mała , dobranoc –
powiedziała i wyszedł zostawiając mnie samą
Czytasz = Komentujesz
Pozdrawiam Truskawka ; **